Zadanie domowe na 8 marca

Na ostatniej lekcji ogladalismy film Janusza Zaorskiego pt: “Syberiada Polska” wspolnie z klasa XI i Xa

Film opowiada przejmujaca historie Polakow deportowanych w latach 40 na Syberie. O dramacie naszych rodakow mowia liczby, wedlug szacunkow wladz polskich, w pierwszych dwoch latach wojny wywieziono ze wschodnich terenow Polski ponad milion dwadziescia tysiecy osob z czego okolo 440 tysiecy deportowanych znalazlo sie w wiezieniach i obozach, a ponad 150 tysiecy wcielono sila do Armii Czerwonej. Waznym elementem przekazania prawdziwej historii jest realizm- widz czuje chlod, glod i widzi bezwzglednosc przyrody, ktora otacza bohaterow. “Syberiada polska” to przymusowa wywozka na Sybir, trwajaca kilka tygodni podoz w bydlecych wagonach,syberyjskie , wojenne i obce ralia, bez widokow na powrot do Polski. Losy bohaterow ktorych wyniszcza glod, smiertelny mroz i tyfus, terror i intrygi NKWD. Najstraszliwszy jest glod! Placono wysoka cene za odwage i patriotyzm.

Zadanie domowe

  1. Napisz wypracowanie na osobnej kartce do oddania, pod tytulem Nie odbiorą ci ojczyzny jesli nosisz ja w sercu. Jak rozumiesz te slowa. Na podstawie filmu “Syberiada polska”.
  2. Poszukaj dodatkowych wiadomosci na internecie o masowych deportacjach polakow na Sybir. Mozna wykorzystac te notatki, ktore podaje ponizej. Napisz krotkie streszczenie do zeszytu. W formie notatek. Napisz co w filmie ci sie podobalo, co cie zaszokowalo, co myslisz, dlaczego musimy pamietac o historii naszych rodakow, co dowiedziales sie na temat masowej deportacji Polakow z filmu.

3. Zrob szkic olowkiem wagonu w zeszycie i zatytuluj go.

NOTATKI DO WYKORZYSTANIA

“Syberiada polska” to epicka opowieść o Polakach, Ukraińcach, Żydach, mieszkańcach polskiej wsi Czerwony Jar. Losy przesiedlonych obserwujemy z perspektywy młodego Staszka (Paweł Krucz), który trafia na Syberię wraz z ojcem (Adam Woronowicz), matką (Urszula Grabowska) i bratem (Marcin Walewski). Chłopak będzie musiał bardzo szybko nauczyć się bezwzględnie walczyć o przetrwanie i podejmować decyzje, których stawką będzie życie jego bliskich. Stanie on również przed wyborem pomiędzy miłością do Żydówki Cyni (Agnieszka Więdłocha) a Rosjanki Lubki (Valeria Guliaeva). Razem ze swoimi towarzyszami niedoli rozpoczyna ciężkie zmagania o przetrwanie, w których najgroźniejszym przeciwnikiem okazuje się nie terroryzujące i knujące NKWD, a straszliwa, bezlitosna natura. Ponad historycznymi podziałami, wbrew narodowym uprzedzeniom Polacy, Żydzi, Ukraińcy, Buriaci, Czeczeni razem muszą stawić czoła swojemu przeznaczeniu. “Syberiada polska” to filmowy zapis tragicznej historii współczesnej Europy, której zapomnieć nie wolno. To opowieść o zwycięstwie człowieczeństwa.

Na nieludzką ziemię – sowieckie deportacje Polaków na Sybir

  • 10 lutego 1940 – początek sowieckich deportacji
  • Transport więźniów odkrytymi ciężarówkami po drodze z drewnianych okrąglaków w okolicy Kotłasu w lutym 1940 r. Rys. nieznanego łagiernika
  • Deportowane dzieci. Kontoszyn, rejon barnaulski, 1940 r.
  • Deportowani 10 lutego 1940 r. z Kolonii Sobótka w pow. podhajeckim woj. Tarnopolskie przy pracy w tajdze. Dworyszcze, rejon kazaczyński, Krasnojarsk
  • Deportowani w 1940 r. Białojarsk, rejon barnaulski, Ałtajski Kraj, lata 1943–1946

10 lutego 1940 roku rozpoczęła się pierwsza masowa deportacja Polaków na Sybir, przeprowadzona przez NKWD. W głąb Związku Sowieckiego wywieziono około 140 tys. obywateli polskich. Wielu umarło już w drodze, tysiące nie wróciły do kraju. Wśród deportowanych były głównie rodziny wojskowych, urzędników, pracowników służby leśnej i kolei ze wschodnich obszarów przedwojennej Polski.

„Oczyszczanie” Kresów

Władze ZSRS traktowały wywózki nie tylko jako formę walki z wrogami politycznymi, ale także element eksterminacji polskich elit, a przede wszystkim możliwość wykorzystania tysięcy osób jako bezpłatnej siły roboczej. Katorżnicza praca w syberyjskiej tajdze przy sięgającym kilkadziesiąt stopni mrozie, głodzie i chorobach zabijała wielu zesłańców. Była to przemyślana i planowo przeprowadzana zbrodnia na polskim narodzie.

Początek deportacji na masową skalę umożliwiło Sowietom zaanektowanie wschodnich województw Rzeczpospolitej, usankcjonowane tajnym protokołem dołączonym do Paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 roku. Po 17 września tego roku, kiedy Armia Czerwona przekroczyła granice Polski, na zagarniętych przez nią terenach rozpoczął się terror na niespotykaną dotychczas skalę.

O wywózkach setek tysięcy Polaków zdecydowali najwyżsi przedstawiciele sowieckiej władzy – z Józefem Stalinem, szefem NKWD Ławrentijem Berią oraz ludowym komisarzem spraw zagranicznych Wiaczesławem Mołotowem na czele. Zarządzenia dotyczące deportacji wydano w Moskwie już w grudniu 1939 roku; na ich podstawie sporządzono instrukcje dla terenowych komórek NKWD, odpowiadających za „oczyszczanie” zachodnich części sowieckich republik Ukrainy i Białorusi. Deportacje były realizowane według imiennych spisów, opracowanych przez funkcjonariuszy NKWD przy współpracy miejscowych komunistów.

W bydlęcych wagonach

Wysiedlani mieszkańcy Kresów Wschodnich byli często zaskakiwani przez Sowietów w nocy lub o świcie, a następnie zmuszani do jak najszybszego spakowania najpotrzebniejszych rzeczy i prowiantu. Deportowanych, często całe rodziny, kierowano na dworzec kolejowy, na którym oczekiwały już nieocieplane wagony. Panujące w nich przepełnienie, chłód, fatalne warunki sanitarne oraz niedostatek wody pitnej, wpływały na znaczny odsetek śmiertelności już w czasie trwającego wiele tygodni transportu.

W lutym 1940 roku deportowano łącznie ok. 140 tys. polskich obywateli – wywieziono ich do Kraju Krasnojarskiego, Komi, a także obwodów: archangielskiego, swierdłowskiego oraz irkuckiego. Ci, którzy przeżyli transport, byli skazani na niewolniczą pracę, m.in. przy wyrębie lasów i budowie linii kolejowych. Codziennie toczyli walkę o przetrwanie w sowieckich obozach, w których – poza mrozem – więźniom dawały się we znaki głód, powodowane przez robactwo choroby, a także stosujący represje sowieccy strażnicy.

Masowe zsyłki rozpoczęte 10 lutego władze ZSRS kontynuowały w następnych miesiącach – kolejne wielkie akcje deportacyjne przeprowadzono 13 kwietnia, na przełomie czerwca i lipca oraz w maju i czerwcu 1941 roku. Ponadto Sowieci wywozili z terenów przedwojennej Polski mniejsze, kilkusetosobowe grupy mieszkańców.

Milion wysiedlonych

Według szacunków władz RP na emigracji, w wyniku wywózek zorganizowanych w latach 1940–1941 do syberyjskich łagrów trafiło około milion osób cywilnych, choć w dokumentach sowieckich mówi się o 320 tys. wywiezionych. Część z nich z łagrów wydostała się dzięki formowanej na terenie ZSRS (po zawarciu układu Sikorski-Majski) armii gen. Władysława Andersa.

 Nie wszyscy ochotnicy dotarli jednak na miejsce tworzonych jednostek, gdyż podejmowane przez nich próby były blokowane przez Sowietów. Dokumenty potwierdzające obywatelstwo polskie były odbierane przez NKWD – zmuszano Polaków do przyjęcia dokumentów sowieckich.

Kolejną szansą na opuszczenie Syberii stało się wstąpienie do tworzonej pod auspicjami Moskwy i z inspiracji komunistów polskich, a za zgodą Stalina Dywizji im. Tadeusza Kościuszki, będącej zalążkiem późniejszego „ludowego” Wojska Polskiego.

Deportacje ludności polskiej w głąb ZSRS z lat 1940–1941 nie były ostatnimi. Po wkroczeniu Armii Czerwonej w 1944 roku na teren okupowanej przez Niemców Polski warunków życia w surowym klimacie syberyjskich stepów doświadczyli m.in. wywiezieni do łagrów żołnierze AK oraz ludność cywilna z zajętego przez Sowietów terytorium. Gros deportowanych wróciło do kraju w ramach przeprowadzanych do końca lat 50. akcji repatriacyjnych.

Najmłodsi Polacy po dotarciu do Armii Andersa, 1941/1942 r. Zdjęcie z zasobu AIPN pochodzi z kolekcji kopii cyfrowych fotografii przekazanych przez Instytut Józefa Piłsudskiego w Ameryce z siedzibą w Nowym Jorku

Posted in Klasa 10B.